Place zabaw dla dzieci były obecne zawsze w naszym krajobrazie i nie wyobrażam sobie żeby mogły kiedykolwiek zostać zlikwidowane. Zastanawiając się na temat rozwoju ich konstrukcji w poszczególnych latach muszę przyznać, że widać znacznie postępujący rozkwit coraz lepszych placów zabaw, które w niczym już nie przypominają tych placów zabaw, które znamy chociażby z lat osiemdziesiątych czy nawet dziewięćdziesiątych, kiedy to pokolenie dzisiejszych dzieci siedziało na nich poznając swoje umiejętności, rozwijając się i bawiąc w bardzo radosnych zabawach.
Place zabaw kiedyś
Wówczas place zabaw były znacznie bardziej ograniczone w funkcjach, co zapewne wynikało z używanych do ich powstawania materiałów, wśród których prym wiódł metal. Był on nieodporny na warunki atmosferyczne, niszczył się podczas zabaw, odpryskiwała od poszczególnych elementów farba a całość dawała wrażenie mało bezpiecznych dla zdrowia i życia bawiących się na nich dzieci. Obecne place zabaw są tak konstruowane, żeby spełniały wszystkie możliwe warunki bezpieczeństwa, posiadały certyfikaty zarówno materiałowe, jak i konstrukcyjne, dopuszczające je do wykorzystywania przez dzieci w odpowiedni sposób. Poza tym są one kolorowe, zachęcające do zabawy, bardzo rozbudowane i dostosowane do wymagań użytkowych nie tylko najmłodszych, ale i nieco starszych dzieci, które z równie wielka przyjemnością będą korzystały z ich dobrodziejstw. Warunkiem będzie jedynie odpowiednie dostosowanie placu zabaw dla starszych czy większych dzieci, lub chociażby wydzielenie w ich obrębie miejsca dla starszych. Stworzy to nie tylko bezpieczne miejsce dla dzieci młodszych, ale również oszczędzi ich miejsce zabaw przed zniszczeniem, o które łatwo, gdy bawią się w nich osoby, dla których powinny być wydzielone inne, znacznie bardziej wytrzymałe i dostosowane do ich potrzeb miejsca czy elementy placów zabaw.
Na placach zabaw coraz częściej integrują się pokolenia
Place zabaw coraz częściej są również miejscem integracji pokoleń. Nie pamiętam już gdzie, ale widziałam obok piaskownicy, oprócz obecnych już wszędzie ławek dla pilnujących dzieci dorosłych, również stoły do gry w ping ponga czy miejsca z szachownicami. Na omawianym przeze mnie obrazku w piaskownicy siedziało dziecko budujące zamki z piasku, na ławce mama czytała gazetę, przy stole do gry bawiło się starsze rodzeństwo malucha, a szachownica była miejscem rozgrywek dla taty i dziadka dzieci. To był niesamowity widok, który warto rozpropagować i spowodować, że podobne wydarzenia będą miały miejsce wszędzie tam, gdzie place zabaw istnieją.